Polakom cholernie brak dziś poczucia godności. Jesteśmy tu od tysiąca lat. Stworzyliśmy państwo, do którego ze wszystkich stron świata, z zachodu, wschodu i południa, ciągnęli ludzie, jak do ziemi obiecanej. A teraz byle łajza z Holandii czy Luksemburga pozwala sobie traktować nas jak małpy, które ledwo co zlazły z drzewa?! Stawiać nas do pionu, pouczać, wychowywać obietnicami szklanych paciorków i straszeniem "sankcjami"? I nasze tak zwane elity płaszczą się przed każdą taką łajzą z obrzydliwym służalstwem, prosząc, żeby Europa zechciała łaskawie jakoś przywołać do porządku tę polską hołotę, bo im się ona wyrwała spod kontroli i nie chce słuchać? Czas, kiedy mogliśmy sobie pozwolić na leżenie i rekonwalescencję mija, kończą się światowe koniunktury, zaczynają prawdziwe schody, coraz bardziej strome. Trzeba ruszyć tyłek, przypomnieć sobie "czym tobie być, o czym tobie marzyć, śnić".
Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Rafał Ziemkiewicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Liczba stron: 384. Tytu? z ekranu tytu?owego. Tytu? orygina?u: The forest of vanishing stars. Oznaczenia odpowiedzialności: Kristin Harmel ; z angielskiego [>>] prze?o?oy?y Alina Jakubowska, El?obieta Kulicka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Miłość w Auschwitz : Edward Galiński, Mala Zimetbaum i uczucie silniejsze od śmierci Tytuł oryginału: : "Un amore ad Auschwitz : Edek e Mala : una storia vera". "Edward Galiński, Mala Zimetbaum i uczucie silniejsze od śmierci "
Ta historia jest prawdziwa - gdyby wyszła spod pióra pisarza, z pewnością krytykowano by go za zbyt wybujałą wyobraźnię. To jedna z najbardziej poruszających i niezwykłych, prawdziwych opowieści o miłości. Polski więzień polityczny, żydowska dziewczyna, szaleńcza miłość i obóz w Auschwitz w 1944 roku. Edward Galiński i Mala Zimetbaum, wykształcona, błyskotliwa młoda kobieta, pełniąca w obozie rolę tłumaczki, zakochali się w sobie i dokonali niemożliwego. Uciekli z Auschwitz, by chociaż przez chwilę cieszyć się swoją miłością na wolności. Dlaczego jest to dziś historia prawie zapomniana? Czy dlatego, że nie znalazła szczęśliwego zakończenia? Włoska dziennikarka, Francesca Paci przywraca w swojej książce pamięć o dwojgu niezwykłych ludziach i ich heroicznej miłości, która okazała się warta śmierci.
Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Bibliografia na stronach [201]-206.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 628763 od dnia:2024-02-19 Przetrzymana, termin minął: 2024-03-20
Jest rok 1942, żydowski doktor Eddy de Wind pracuje jako wolontariusz w Westerbork, obozie przejściowym we wschodniej części Holandii. Tutaj spotyka młodą żydowską pielęgniarkę - Friedel. Zakochują się w sobie i biorą w obozie ślub. W 1943 roku zostają przetransportowani do Auschwitz. Tam zostają rozdzieleni: Eddy trafia do baraku numer 9, Friedel do baraku 10, w którym przeprowadzane są medyczne eksperymenty. Kiedy Rosjanie zbliżają się do Auschwitz w końcówce roku 1944, naziści rozpoczynają zacieranie śladów, a więźniowie wyruszają w głąb Niemiec w marszu śmierci. Eddiemu udaje się ukryć, pozostaje w Auschwitz i zaczyna pisać.
Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, wielokrotnie nagradzana powieść, która porusza równie mocno, jak Chłopiec w pasiastej piżamie i Złodziejka książek. Hanna Śliwka jest u progu czternastych urodzin, kiedy niemiecka armia przekracza granicę okupowanej przez Sowietów Ukrainy. Za nią wkracza Gestapo, mające jasno określony cel - "uwolnić od Żydów" sztetl, w którym mieszka dziewczyna. Przed nastaniem niemieckiej okupacji Hanna wraz z młodszym rodzeństwem spędzała czas na zgłębianiu sekretów rodzinnej wsi Kwasowa, podziwianiu rysunków przystojnego Leona Stadnicka i pomocy sąsiadom w farbowaniu ozdobnych pisanek. Teraz jednak, razem z Leonem i rodziną, muszą uciekać ze sztetla. Znajdują schronienie w mrocznych jaskiniach pod falującymi łąkami, gdzie podobno zamieszkują złe duchy. Podczas gdy na powierzchni z rąk nazistów giną ludzie, oni walczą pod ziemią z chorobami i głodem. Kiedy ojciec Hanny nagle znika, to właśnie na nią spada zadanie jego odnalezienia i odpowiedzialność za utrzymanie rodziny i przyjaciół przy życiu. "Tak naprawdę mam na imię Hanna" to subtelna powieść, w której wojna widziana jest oczyma dziecka. Skierowana zarówno dla starszego, jak i młodszego czytelnika, sławi podtrzymywanie rodzinnych więzi, piękno pomocnej dłoni i nieustępliwość ludzkiego ducha nawet w najtrudniejszych czasach.
Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Tara Lynn Masih ; tłumaczył Piotr Kuś.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WOJNA ODEBRA?A JEJ WSZYSTKO, CZEGO PRAGN♯?A OD ?YCIA. SPOKJ. MI?O?♯. PRZYSZ?O?♯.
Astrid Rosenthal, m?odziutka ?ơydđwka z ?om?ơy, na kilka dni przed likwidacj♯ getta ucieka do Warszawy. Na swojej drodze spotyka Waltera Schmidta, oficera SS. Pocz♯tkowo m♯?ơczyzna jest oczarowany dziewczyn♯, do czasu, a?ơ jej prawdziwa to?ơsamo?♯ zostaje ujawniona. Na szcz♯?cie Astrid udaje si♯ uciec z r♯k wroga i niespodziewanym zrz♯dzeniem losu znajduje schronienie w maglu prowadzonym przez Niemk♯. ?cie?ơki bohaterđw b♯d♯ si♯ nieustannie przecina♯. Walter za wszelk♯ cen♯ b♯dzie prđbowa? odnale??♯ Astrid. Ona z kolei zrobi wszystko, aby nie da♯ si♯ z?apa♯, gdy?ơ wie, ?ơe sko?czy si♯ to dla niej tragicznie. Nie przeczuwa jednak, czym tak naprawd♯ kieruje si♯ oficer SS, szukaj♯c dziewczyny.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Anna Rybakiewicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni